środa, 29 kwietnia 2015

Ślub

Dziś odbył się ślub na jakim nigdy nie byłam. Panna młoda ubrana w czerwoną suknię.
Pan młody jak zwykle przystojny i pewny siebie. Muzyka klasyczna grała przy ceremonii i na weselu. Kuchnia była poprostu rewelacyjna a tort taki słodki jak zakochani. Przyjechał nawet fotograf, aby upamiętnić ten cudowny moment w ich życiu.

Para młoda tańczyła przez cała noc razem. To było najcudowniejsze wesele jakie w życiu widziałam.

Did

sobota, 25 kwietnia 2015

Krowokwiat

- Hej hej hej. Witajcie dziś gościmy nie typową osobę...? (śmiech) Powitajcie gorącymi brawami Krowokwiat!
(publiczność: klap klask klap klask)

- Muuuu (z radością)

- Ktoś może to przetłumaczyć? Zadzwońcie po Elze może ona go rozumie.

(mała przerwa)

Dziękujemy za przybycie. Umiesz może przetłumaczyć to co on muczy?

- Tak jest to trochę trudne, bo trzeba znać się bardzo dobrze na ogrodnictwie i często rozmawiać z roślinami.
- To ja będę zadawać pytania a ty nam przetłumaczysz dobrze?
- Dobrze
- Powiedz nam czo sprawia ,że jesteś taki zdrowy i duży?

- Muu muu muuuu (z zamyśleniem)

- Moja pani mnie bardzo dobrze karmi i nigdy nie pozwoli, żebym głodował
- Jakie zabawy lubisz najbardziej?
- Muuuuuuu muu muu
- Czułe głaskanie w zupełności mi wystarczy
- Ostatnie pytanie czy pamiętasz swoje dzieciństwo?
- Muuu muuuu mu muuu muuu mu mu muuuu muuu muu mu mu mu muuu
- Tak pamiętam dryfowałem w wodzie magicznego lasu i nagle zauważyłem kawałek ciasta okazało się, że to był haczyk i Julia złapała mnie na wędkę.
Potem zostałem zakopany w ogródku jak trochę urosłem każdy się mną zajmował. A teraz jestem dorosłym  i stałem się dużym krowokwiatem.
- Dziekuje wam obojgu za przyjście
- Muuu
- Nie ma za co
(publiczność klap klask klap klask)

Did

czwartek, 23 kwietnia 2015

Krowomama

-Hello hello, witam Was bardzo serdecznie. Gościmy dziś w naszym programie ,, księżniczkę" Elzę
- Jakoś teraz nie przypominam księżniczki (śmiech)

To trzeba przyznać jesteś teraz dorosła co zmieniło się w Twoim życiu od poprzedniej wizyty u Nas?
- Długo by opowiadać... Jak widać mam inna fryzurę niż księżniczka (śmiech). Jak byłam nastolatka bardzo nie podobało mi się to że moja starsza siostra może wychodzić itp., więc się zbuntowałam. Chciałam mieć chłopaka jak ona...niestety dostałam go i mam z nim dwójkę dzieci ,ale się rozstaliśmy. Postanowiłam już nie szukać innego tylko zagłębiłam się w ogrodnictwo. To była moja najlepsze decyzja w życiu. Przy wychowywaniu moich synków pomagała mi moja siostra i św. mama. Dzięki nim właśnie wyhodowałam moje kolejne dziecko ... Krowokwiata 
-Wow naprawdę? Udało Ci się?
- Tak z wielką pomocą mojej siostrzenicy.
- Czy trudne jest hodowanie go?
- Tak
- Wow dziękujemy za Ci za przyjście zapraszamy ponownie
- Cała przyjemność po mojej stronie

.

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Bajecznie bogata piekarka

- Witam wszystkich bardzo serdecznie, w dzisiejszy programie będziemy gościć wnuczkę Marysi i córkę Marceliny w nowym studiu. Powitajcie gorącymi brawami Julkę Street.


(publiczność klaszcze: klask, klap, klask , klap)
- Dzień dobry
- Witam Cię Julciu. Słyszałam wiele o Twoich słynnych wypiekach może opowiesz widzom jakieś pikantne lub w tym wypadku słodkie szczegóły?
- No, cóż mogę powiedzieć jestem jedynie nastolatka która ma wielkie ambicje na temat gastronomii a konkretniej cukiernictwa.Chcę także dużo na moim talencie zarobić.
- A czy moglibyśmy spróbować Twoich wypieków a Ty nam powiesz coś więcej o nich?
- Tak oczywiście. Proszę to moje ulubione danie placek owocowy.
- Mmm... Pyszny
- Tak ale jednak moim popisowym daniem są płatki kwadraciki zbożowe które robię już od najmłodszych lat.
- Możesz nam zdradzić jak Ty to robisz ,że są takie pyszne?
- To kwestia tajnej receptury i składników wyhodowanych w naszym rodzinnym ogrodzie którym kiedyś zajmowała się babcia ,ale teraz zajmuje się moja ciocia.


- Czyli można powiedzieć że nie pieczesz ich sama?
- W sumie tak, mam nadzieje że odzidzicze ogród i założe własna firme z ,, Juliwymi wypiekami"
- Życzymy Ci powodzenia w dalszych osiagnięciach i zapraszamy ponownie z tymi cudownymi wypiekami... Moge sobie wziąć na drogę?
- Oczywiście do widzenia
- Dowidzenia, tym pozytywnym  i pysznym akcentem żeganmy się z państwem życzymy miłego wieczoru
(publiczność klaszcze: klask, klap, klask , klap)

Did




sobota, 18 kwietnia 2015

Są takie... piękne?

- Kochanie muszę Ci coś powiedzieć...
- Słucham Cię
- Będziesz matką C:
- Ale... jak to prze ciesz nie jestem w ciąży i nie byłam ostatnio
- Wiem, ale ja jestem...
- Prze ciesz jesteś mężczyzną i my nie...
- Wiem... nie chciałem Ci o tym mówić , ale jakieś 9 dni temu porwali mnie kosmici. Nie pamiętam co się tam działo. Po paru dniach od tego wydarzenia zacząłem przybierać na wadzę i miałem nudności. Sądziłem że to jakaś choroba...
- Zaraz, ale nie widać po tobie teraz , że jesteś w ciąży

- Bo już urodziłem...
- Co?! Jak to gdzie one... oni... to coś jest?
- Są... Na strychu
- Są takie... piękne
- Ta po lewej to Wiktoria a po prawej Urszula
- Kochanie?
- Tak?
- Kocham je...

Did

środa, 15 kwietnia 2015

Nie wiem jak to sie stalo...

Zeznania z tajemniczej nocy Maurycego
,,Spałem gdy nagle usłyszałem jakieś dziwne dźwięki za oknem. Wyszedłem na dwór rozejrzałem się i zobaczyłem oślepiające mnie światło z jakby ogromnego talerza. Póżniej nie pamiętam co się stało tamtejszej nocy. Wstałem normalnie - 6.00 ,by nie spoznic się do pracy. Przez caly dzień bolał mnie brzuch. Po trzech dniach zauważyłem, że zeczynam przybierać na wadze i rośnie mi brzuch jak u kobiety w ciąży. Nie wiem co się ze mna dzieje boje się, że to może być jakaś nieuleczalna choroba... Nie pojde z tym do lekarza bo będą na mnie robic testy. "

Did

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Dwaj bracia

-Witam wszystkich bardzo serdecznie C: Dziś będziemy gości dwóch braci. Może czasem się posprzeczają, ale nigdy się nie opuszczą w potrzebie. Powitajmy Witolda i Tomka.
 (publiczność:klap klask klap klask)

Cześć chłopcy!

- Dzień dobry Did.
- Dobry.
- Opowiedzcie coś nam o sobie.
Tomasz      Witold
-To może ja zacznę... Jestem Tomek, jak już zapewne słyszeliście. Mam 10 lat lubi serial ,,Bohaterskie Lamy" często go oglądam. Czasem rysuję. Mam dużo przyjaciół.
- Kłamie
- Wcale że nie
- Ta jasne..
- No ej ...
- Oj dobra już nie płacz 
-Przeproś
- No dobra .. sory
- ok C:
- To teraz może ja coś powiem, bo tylko narazię mówsz i nic nie dasz powiedzieć jak zwykle zresztą ...
- Wcale że nie ...
- Oj dobra już siedź cicho... Jak już mówiłem lubię grać na komputerze  i oglądać różne kreskówki. Czasem pogram w piłkę po szkole z kolegami.
-hahahah
- Co?
- nic nic mów dalej to ciekawe
- ok... Moim ulubionym kolorem jest niebieski
- Mi tez !
- Uspokój się pamiętasz co mama mówiła? 
- Tak tak, że mam się nie wcinać
 
- No właśnie i na czym ja to... a tak chce zostać w przyszłości naukowcem
- A ja sportowcem!
-...
- No co?
-Widzę że macie do pogadania to może przełożymy tą rozmowę na inny dzień?
- Sądzę że to dobry pomysł
-Ja tez tak sądzę
 - No to do zobaczenia chłopcy miłej rozmowy
- Dziękujemy za zaproszenie Did
- Nie ma za co cała przyjemność po mojej stronie
(publiczność:klap klask klap klask)


Did 

sobota, 11 kwietnia 2015

Dawno mnie tu nie było

     Przepraszam, że dawno nie pisałam, ale wiecie jak to jest... W każdym razie troche się pozmieniało na dobre i złe.
        Pierwsza rzecz to:
tak... Marysia i Dominik niestety umarli ze starości :C
      Druga sprawa to:
Mała Elza stała się już młodą dorosła, ma dwójkę pięknych i zdrowych dzieci- Witolda i Tomka (jest jeszcze niemowlakiem) , a jej starsza siostra - Marcelina ma męża i nastoletnia córeczkę (Julie).
     To chyba nan tyle z większych zmian. Życze miłego dnia 

   Did